Cztery dorosłe, odpowiedzialne osoby i jeden niespełna dwulatek. Spuściliśmy go z oka na minutkę. (więcej…)
Miesiąc: czerwiec 2015

Jak zostałam Cudotwórcą.
Na Cud to trzeba sobie zasłużyć. Lekko nie jest, ale kto powiedział, że to co lekko przychodzi mocno cieszyć będzie?

Letnie przyjemności.
Tłumnie wylegliśmy na powietrze. Piękna pogoda zachęca do długich spacerów, wypadów nad wodę, wycieczek rowerowych. I my staramy się do maksimum wykorzystać ten piękny czas. Po wczorajszym zabieganym dniu dziś zrobiliśmy sobie napowietrzony :) dzień. Godziny w piachu, na placu zabaw i nad wodą. (więcej…)

To był intensywny finish!
Za 10 dni roczek Drugorodniaka. Pamiętam te emocje, które towarzyszyły ostatnim dniom ciąży.

A gdyby Tobie zaginął ktoś bliski?
To było 6 lat temu. W poniedziałek rano zadzwonił telefon. Sąsiadka poprosiła o pomoc w poszukiwaniu jej syna. Wyszedł z domu na dwie godziny i ślad po nim zaginął. (więcej…)

Sałatka z wątróbką na ostro.
Do kupna patelni grillowej przymierzałam się długo. Miałam kiedyś fajową, ale nadeszły czasy indukcji i stara nie hulała ;) Nie chciałam szajsu z bazaru, nie zależało mi również na super drożyźnie. Dziś wpadłam do swojego ulubionego sklepu AGD i zakupiłam upragnione cudeńko. (więcej…)

Wspomnień czar… Morze, morze…
Morze, morze, polskie morze… Mieliśmy jechać już w niedzielę, niestety życie zweryfikowało nasze plany… Cała czwórka chora… Ale jak tylko poczuliśmy się lepiej, w poniedziałek wieczorem szybciutko spakowaliśmy milion pińcet rzeczy i ruszyliśmy rankiem w drogę. (więcej…)