Może komuś przyda się ta informacja, może ktoś nie wie, tak ja nie wiedziałam… (więcej…)
Podróże Maminki

Kambodża, mój drugi dom i moja pierwsza willa.
O początku przygody życia przeczytasz TU. <zrób to koniecznie nim przejdziesz do poniższego tekstu>
…
Do blaszaka, będącego terminalem głównego lotniska w Kambodży, wkroczyliśmy około 17 w czwartek 10 lipca ( a byłam pewne, że 17) 2008 roku. Zjechani jak konie po westernie, funkcjonowaliśmy jedynie dzięki adrenalinie, która buhała w naszych żyłach. Czekało na nas filmowe powitanie, zawsze o takim marzyłam. Nasz kambodżański szef ze swą niunią ( nie przez przypadek użyłam tego słowa) machali kartką z naszymi imionami ( fajnie nie?). (więcej…)

Wspomnień czar… Morze, morze…
Morze, morze, polskie morze… Mieliśmy jechać już w niedzielę, niestety życie zweryfikowało nasze plany… Cała czwórka chora… Ale jak tylko poczuliśmy się lepiej, w poniedziałek wieczorem szybciutko spakowaliśmy milion pińcet rzeczy i ruszyliśmy rankiem w drogę. (więcej…)

Kambodża, mój drugi dom!
Osiem lat temu podjęłam szaloną decyzję. Postanowiłam wyjechać na koniec Świata. Wraz z moim przyjacielem, inicjatorem tej podróży, pojechaliśmy do oddalonej o tysiące kilometrów Kambodży. (więcej…)